Droga na ołtarze...
Bóg przeprowadził bł. Matkę Celinę Borzęcką przez wszystkie etapy życia kobiety. Fenomenem jest fakt, że Celina, będąc matką dwóch rodzin: naturalnej i duchowej, założyła zgromadzenie zmartwychwstanek wraz ze swą córką Jadwigą. To „bogactwo charyzmatów”[1] dostrzegane w życiu Celiny zawiera w sobie jakby całą pełnię powołania chrześcijańskiego[2] i jest szczególnie ważne w dzisiejszych czasach, gdy w świętym pragniemy widzieć brata tkwiącego w trudzie naszej codzienności[3].
Kościół wciąż ukazuje wiernym wzory świętości, przekazując prawdę, że świętość jest możliwa w każdym stanie i w każdym czasie[4]. Ważny jest już sam moment wyniesienia do chwały ołtarzy konkretnego Sługi Bożego, gdyż stanowi to znak aktualności przykładu jego życia dla współczesnego człowieka[5]. Beatyfikacja czy kanonizacja założyciela instytutu to także potwierdzenie ze strony Kościoła, że żyjąc wiernie danym charyzmatem, można osiągać szczyty świętości.
PROCES BEATYFIKACYJNY BŁ. CELINY BORZĘCKIEJ (fragmenty referatu na sympozjum o bł. Celinie w Bielsku-Białej, 27.10.2009 r.)
Matka Celina odchodziła z tego świata ze słowami: „W Bogu na zawsze szczęście”. Świadczy to o jej głębokim życiu duchowym, o jej jakże silnej więzi z Bogiem, a to stanowi przecież nieodzowny składnik świętości. Ci, którzy ją znali osobiście, a wśród nich także siostry zgromadzenia przez nią założonego, zeznawali zgodnie, że była osobą świętą[6]. Mamy również liczne świadectwa szczególnych łask, a nawet, można powiedzieć, uzdrowień niedających się wytłumaczyć w sposób naturalny[7].
Od początku we wspomnieniach zmartwychwstanek znajdujemy zapisy wyrażające pewność, że Matka Fundatorka opiekuje się z nieba swą wspólnotą zakonną i wyprasza dla niej łaski Boże. Przekonanie sióstr o świętości Założycielki wyrażało się w pietyzmie dla jej spuścizny duchowej, przekazywanej następnym pokoleniom. Matka Małgorzata Dąbrowska, która znała osobiście Fundatorkę, dawała takie wskazania: „Prośmy Chrystusa Zmartwychwstałego, żebyśmy zawsze wiernie pielęgnowały w duszach naszych przymioty cechujące świątobliwą naszą Matkę jako prawdziwe jej córki, a przez to przyśpieszyły chwilę jej uwielbienia, o ile to będzie wolą Bożą”[8].
S. Helena Kowalewska, przekazując do Archiwum Generalnego listy otrzymane od Matki Celiny, napisała: „Gdyby kiedyś myślano o beatyfikacji Matki Fundatorki, to te listy do mnie rzucają światło na tę mulier fortis, na jej przepaścistą głębokość duszy i cierpienia, tak cicho niesionego”[9]. Wszystko, co mogło świadczyć o świętości Celiny i Jadwigi, było skrzętnie zbierane, także dowody ich orędownictwa u tronu Bożego.
Z miłości do Matek Fundatorek – Celiny i Jadwigi wyrosło również pragnienie ich córek duchowych, by mieć je blisko siebie. Taka bliskość Matek zaistniała od 22 listopada 1937 r., gdy przeniesiono ich doczesne szczątki ze wspólnego grobowca zakonnego na cmentarzu kęckim do specjalnie przygotowanej krypty pod kaplicą klasztoru Zmartwychwstanek w Kętach [10].
Rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego obydwu Matek nastąpiło na wyraźną zachętę papieża Piusa XII, wyrażoną w czasie audiencji prywatnej udzielonej przełożonej generalnej matce Teresie Kalkstein 8 stycznia 1942 r.[11]. Matka Teresa tak wspominała w 1964 r. to wydarzenie: „Wielka to łaska, że uczyniłyśmy ten akt z posłuszeństwa dla Namiestnika Chrystusowego”[12].
Zasadniczo proces informacyjny Matki Celiny ze względu na miejsce jej śmierci powinien rozpocząć się w diecezji krakowskiej, ale Ojciec Święty udzielił przywileju, by procesy obydwu Matek prowadzono w Rzymie[13]. Po odpowiednich przygotowaniach otwarcie procesu informacyjnego Sługi Bożej Matki Celiny nastąpiło 31 października 1944 r. Postulatorem sprawy dekretem Stolicy Świętej został mianowany ojciec Augustyn a Virgine[14] z zakonu trynitarzy[15]. Warto w tym miejscu zauważyć, że przed laty o. Kajetan Popławski z tego samego zakonu ochrzcił Celinę w kościele w Babinowcu[16].
W 1946 r. powołano odpowiednie trybunały do przeprowadzenia procesu informacyjnego w Krakowie i Chicago[17]. Zamknięcie procesu informacyjnego nastąpiło w Rzymie 16 marca 1949[18]. Zgodnie z wymogami procesu zostały zebrane zeznania świadków i zbadane pisma Sługi Bożej Matki Celiny. W 1949 r. specjalna komisja przeprowadziła w Kętach proces De non cultu[19]. Ponieważ wynik procesu wstępnego był korzystny, dlatego całość akt i dowodów zebrana w formie Positio super causa introductione została przekazana do Kongregacji Obrzędów.
Kolejnym ważnym etapem procesu – pomijając mniejsze procedury – była zgoda papieża Pawła VI na rozpoczęcie procesu apostolskiego, którą wyraził w dekrecie z dnia 10 kwietnia 1964 r. Od początku w kongregacji podkreślano, by nie oddzielać zbytnio odstępem czasowym procesów obu Matek, zaznaczając, że Ojciec Święty „z radością zwraca uwagę na ten niezwykły w dziejach nowożytnych Kościoła fakt, iż matka z córką wspólnie założyły zgromadzenie zakonne”[20]. I tak proces apostolski Sługi Bożej Matki Celiny zakończono 29 grudnia 1967 r. w Rzymie, a Matki Jadwigi 17 lutego 1968[21]. Wcześniej zostały przeprowadzone procesy apostolskie Matki Celiny w Krakowie i Chicago. W 1965 r. w Kętach dokonano także aktu recognitio, czyli rozpoznania zwłok Matek Borzęckich[22]. Dekrety o heroiczności cnót obu Matek podpisał papież Jan Paweł II w tym samym, 1982 roku – dla Celiny 11 lutego, a dla Jadwigi 17 grudnia[23]. Matka Teresa Maria Jasieńska, dzieląc się z siostrami radością z dekretu o heroiczności cnót Matki Celiny, zauważyła, że został on ogłoszony w trzy dni po historycznej wizycie Ojca Świętego w domu generalnym zgromadzenia[24].
Trzeba tutaj z mocą podkreślić doświadczaną przez zgromadzenie życzliwość ze strony kolejnych papieży i ich zaangażowanie w procesy Matek. Była już mowa o Piusie XII i Pawle VI, a należy dołączyć wkład Ojca Świętego Jana Pawła II, który już jako arcybiskup, a następnie jako kardynał metropolita krakowski osobiście angażował się w procesy Celiny i Jadwigi Borzęckich[25]. Na różnych etapach w procesy beatyfikacyjne Matek byli włączeni kapłani z bratniego zgromadzenia księży zmartwychwstańców[26].
Zgromadzenie dziękowało Bogu za dekret o heroiczności cnót Matki Celiny, organizując w Rzymie i innych miejscach specjalne nabożeństwa[27]. Stałą modlitwą we wspólnotach była prośba o łaskę beatyfikacji Matek. Także w niektórych kościołach 26 każdego miesiąca siostry gromadziły się wraz z wiernymi na Mszy św. ofiarowanej w tej intencji[28]. Podejmowano różne formy przybliżania wiernym postaci Założycielek zgromadzenia. Siostry wspólnoty kęckiej zbierały się codziennie na modlitwie przy sarkofagach Matek w krypcie, powierzając ich wstawiennictwu różne intencje. W kęckim archiwum przechowuje się prośby i podziękowania złożone przez ludzi.
Często praktykowano nowenny modlitwy całego zgromadzenia w powierzonej intencji. Tak było również w 1999 r., gdy wszystkie wspólnoty zostały wezwane do modlitewnego błagania za prawnuka Matki Celiny w piątym pokoleniu[29]. Andrzej Mecherzyński-Wiktor[30], mistrz Polski we wspinaczce sportowej w kategorii młodzieżowej, 20 lipca 1999 podczas treningu na hali uległ wypadkowi. Specjaliści określili jego stan jako beznadziejny. Zgromadzenie i rodzice podjęli intensywną modlitwę za wstawiennictwem Matki Celiny o zdrowie, a właściwie o życie Andrzeja. W ostatnim dniu nowenny nieoczekiwanie wypisano całkowicie zdrowego chłopca ze szpitala. Długotrwała rehabilitacja okazała się zupełnie niepotrzebna. 15 sierpnia 1999 r. Andrzej udał się wraz z rodzicami do Kęt, by podziękować za modlitwy. Wtedy też na ręce przełożonej generalnej, matki Dolores Stępień, odwiedzającej właśnie Kęty, przekazano dokumentację dotyczącą jego wypadku i uzdrowienia.
Przełomowym momentem w procesie beatyfikacyjnym Matki Celiny okazał się fakt przeniesienia szczątków obydwu Matek z krypty pod kaplicą klasztoru Zmartwychwstanek w Kętach do pobliskiego kościoła parafialnego p.w. Świętych Małgorzaty i Katarzyny w dniu 3 kwietnia 2001 r.[31]. Stanowiło to spełnienie dojrzewającego w ciągu lat pragnienia, by umożliwić innym łatwiejszy dostęp do grobu świątobliwej osoby, a przez to przybliżyć niejako jej duchową obecność wśród Ludu Bożego[32]. Nieprzypadkowo w tym dniu, tak ważnym dla zgromadzenia, nastąpiło zapoczątkowanie kolejnego etapu w procesie Matki Celiny, prowadzącego do jej beatyfikacji.
Ks. dr hab. Stefan Ryłko CRL, jeden z członków trybunału powołanego przez biskupa Tadeusza Rakoczego, ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej, dla dokonania ekshumacji i translacji doczesnych szczątków Matek Fundatorek, zainteresował się przypadkiem uzdrowienia Andrzeja Mecherzyńskiego-Wiktora. Dzięki jego ogromnemu zaangażowaniu, przy współpracy ze strony zgromadzenia sprawy przygotowawcze przebiegały szybko. Ponieważ domniemane cudowne uzdrowienie nastąpiło w Krakowie, dochodzenie diecezjalne w sprawie cudu prowadzono również w Krakowie. Otwarcia procesu dotyczącego tego przypadku w dniu 25 stycznia 2002 i jego zamknięcia 10 kwietnia tegoż samego roku dokonał kardynał Franciszek Macharski[33]. 12 kwietnia 2002 r. przełożona generalna, matka Dolores Stępień, wraz z postulatorem, ks. Wiesławem Śpiewakiem CR, przedłożyła w Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych dokumentację dotyczącą cudownego uzdrowienia za wstawiennictwem czcigodnej Sługi Bożej Matki Celiny Borzęckiej.
W tym miejscu trzeba zauważyć, że choć prawo kanonizacyjne zmieniało się kilkakrotnie w minionym stuleciu, to jednak tylko Konstytucja apostolska Divinus perfetionis Magister Jana Pawła II z 1983 r. i Regulamin Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych z 1983 i 2000 miały wpływ na proces Matki Celiny[34]. Zmiany dotyczyły cudów i ich liczby koniecznej do aprobaty.
Dalsze postępowanie w procesie dotyczącym uzdrowienia było prowadzone w Rzymie. Kongregacja zbadała, czy dochodzenie na poziomie diecezji przebiegało prawidłowo, i wydała dekret o ważności procesu[35]. Potem postulator przygotował Positio super miraculo, zawierające opis cudu i dokumentację medyczną. W dniu 9 czerwca 2005 r. w Rzymie Komisja Lekarska rozpatrzyła dokumentację i zatwierdziła ją pozytywnie. Również pozytywnie wypowiedziała się Komisja Teologów, która obradowała w Rzymie 15 listopada 2005[36]. Następnym etapem było głosowanie kardynałów na posiedzeniu Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w dniu 20 czerwca 2006. Oczekiwana wiadomość dotarła do zmartwychwstanek 16 grudnia tegoż roku. Ojciec Święty, który posiada wyłączne prawo orzekania w sprawie uznania cudów, podpisał dekret zatwierdzający cud.
Trzeba dodać, że w dniu podpisania przez Benedykta XVI dekretu zatwierdzającego cud uzdrowiony Andrzej Mecherzyński-Wiktor zdobył kolejny złoty medal we wspinaczce sportowej[37]. Po tej radosnej wiadomości przyszedł czas na przygotowanie duchowe i zewnętrzne do beatyfikacji, która została zaplanowana w Rzymie na 27 października 2007 r.[38].
Próbując przedstawić syntetycznie historię procesu beatyfikacyjnego Matki Celiny, nie sposób wymienić wszystkich, którzy na przestrzeni sześćdziesięciu trzech lat byli w niego włączeni. Z pełnym oddaniem angażowały się w to dzieło kolejne przełożone generalne, począwszy od tych, które osobiście znały Matki i były świadkami w procesie, poprzez przełożone i siostry[39] biorące udział w przygotowaniach poszczególnych jego etapów. Na czas posługiwania matki Teresy Kalkstein przypadło prowadzenie procesów informacyjnych i apostolskich Matek Fundatorek. Podczas generalatu matki Teresy Marii Jasieńskiej zgromadzenie przeżywało radość z powodu wydania dekretu o heroiczności cnót Założycielki, a w czasie posługiwania matki Dolores Stępień zgromadzenie otrzymało łaskę beatyfikacji Matki Celiny.
Nadszedł oczekiwany przez zgromadzenie dzień 27 października 2007 r.[40]. Na miejsce beatyfikacji został wybrany Rzym, gdyż tam Matka Celina rozpoczynała dzieło tworzenia nowej rodziny zakonnej, tam zainicjowano procesy obu Założycielek, tam do dziś mieści się dom generalny Casa Madre[41]. Siostry przybyły licznie z placówek rozsianych po świecie, by razem przeżywać tę upragnioną chwilę. Papieska bazylika św. Jana na Lateranie wypełniła się także licznym gronem świeckich[42]: przyjaciół zgromadzenia, współpracowników z dzieł apostolskich przez nie prowadzonych oraz tych wszystkich, których złączyła fascynacja osobą Założycielki zmartwychwstanek.
Uroczystościom beatyfikacyjnym w imieniu Papieża przewodniczył kardynał José Saraiva Martins, prefekt Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych. Uroczystą Mszę św. beatyfikacyjną koncelebrowali: kardynałowie, arcybiskupi i biskupi, reprezentujący miejsca obecności i posługi zmartwychwstanek w świecie, oraz liczni kapłani, także ze zgromadzenia zmartwychwstańców. Przybyli również przedstawiciele z bliskiej Matce Celinie jej rodzinnej ziemi białoruskiej. Tej grupie przewodniczyli bp Aleksander Kaszkiewicz z Grodna i archimandryta Sergiusz Gajek – zwierzchnik Kościoła greko-katolickiego na Białorusi. Wszyscy włączyli się w radosne uwielbienie Boga za dzieła, jakich dokonał w Celinie Chudzińskiej-Borzęckiej, nowej błogosławionej[43]. Dzień beatyfikacji poprzedziło modlitewne przygotowanie połączone z Eucharystią sprawowaną w kościele św. Joachima in Prati[44]. Pierwsze dziękczynienie Bogu za dar beatyfikacji miało miejsce 28 października w rzymskiej bazylice Matki Bożej Większej. Uroczystościom przewodniczył kardynał Edmund C. Szoka, emerytowany przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego[45].
Także 28 października w czasie modlitwy Anioł Pański uczestnicy beatyfikacji mogli spotkać się z Ojcem Świętym. Dla córek duchowych Matki Celiny, jak i pozostałych uczestników beatyfikacji, było ważne, jakie przesłanie wygłosi Benedykt XVI, łącząc je z osobą nowej błogosławionej. Papież nawiązał do beatyfikowanych w tym dniu 498 męczenników hiszpańskich, stwierdzając jednocześnie, że oprócz męczeństwa krwi istnieje także „męczeństwo bezkrwawe”[46], takie jak w życiu Celiny Chudzińskiej-Borzęckiej: żony, matki rodziny, wdowy i zakonnicy[47]. Zwracając się w języku polskim, Papież tak mówił o bł. Celinie: „Bóg prowadził ją do świętości przez różne koleje życia, które streszczają słowa: żona, matka, wdowa, siostra zakonna. Swoim przykładem uczy nas, że każde powołanie służy uświęceniu i apostolstwu. Niech jej fascynacja Chrystusem zmartwychwstałym umacnia naszą nadzieję”[48].
Następne spotkanie z Ojcem Świętym miało miejsce 31 października w czasie środowej audiencji generalnej. Wtedy także Benedykt XVI pozdrowił uczestników beatyfikacji i powiedział: „Błogosławiona Celina jest dla nas wzorem wypełniania codziennych obowiązków z wiarą, miłością i poddaniem się woli Bożej. Na realizację jej duchowego testamentu i zawołania: «W Bogu na zawsze szczęście», «Świętymi bądźcie», całemu zgromadzeniu sióstr zmartwychwstanek i wam wszystkim serdecznie błogosławię”. Po błogosławieństwie papieskim przełożona generalna, matka Dolores Stępień, wraz z wicepostulatorką, s. Jeanne Marie Harla, mogły podejść do Ojca Świętego. Matka Dolores dziękowała za dar beatyfikacji i przekazała relikwiarz z relikwiami bł. Matki Celiny, a s. Jeanne Marie dołączyła książkę s. Teresy Matei Florczak o błogosławionej[49].
S. Anna Helena Skalik CR
[1] Por. ks. K. Wójtowicz CR, Bogactwo charyzmatów błogosławionej Celiny B., Kraków 2008.
[2] Por. tamże, s. 9.
[3] Por. Paweł VI, Allocutio habita in Basilica Vaticana, 3. 11. 1963, [w:] Postępowanie kanonizacyjne, pr. zb. pod red. o. S. T. Praśkiewicza OCD, Kraków 2008, s. 41.
[4] Por. Sobór Watykański II, Konstytucja dogmatyczna o Kościele Lumen gentium, rdz. V: Powszechne powołanie do świętości, Poznań 1967, s. 143-148.
[5] Por. o. S. T. Praśkiewicz OCD, Wprowadzenie w tematykę świętości kanonizowanej, [w:] Postępowanie kanonizacyjne, dz. cyt., s. 21.
[6] Zob. Artykuły do udowodnienia przy pomocy świadków przez Postulatora sprawy ojca Augustyna a Virgine przedłożone odnośnie do opinii świętości życia, cnót i cudów Sługi Bożej Celiny z Chludzińskich Borzęckiej siostry profeski założycielki Zgromadzenia Sióstr Zmartwychwstania P. N. J. Chrystusa, Rzym 1945.
[7] Zob. tamże, s. 72-75.
[8] Cyt. za: s. B. Żulińska CR, Matka Małgorzata Dąbrowska CR 1880-1948, Rzym 1967, s. 111.
[9] S. H. Kowalewska CR, list do m. Małgorzaty Dąbrowskiej, Chicago 16. 03. 1927 r., Archiwum Generalne, Rzym.
[10] Opis przeniesienia zwłok Matek, które było połączone z erekcją dwóch polskich prowincji zgromadzenia, znajduje się w broszurze drukowanej na prawach manuskryptu: Uroczystości w Kętach, 21-22 .XI 1937 r.
[11] M. T. Kalkstein CR, Na straży miłości i prawdy. Listy okólne Matki Generalnej do Zgromadzenia 1962-1967, t. I, druk na prawach manuskryptu, s. 122-123; t. III, s. 201.
[12] M. T. Kalkstein CR, Na straży miłości i prawdy. t. III, s. 201.
[13] Zob. o dekrecie Piusa XII z 10. 04. 1943, [w:] s. M. A. Markowska CR, Historia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Matki Celiny Borzęckiej, [w:] „Biuletyn Surrexit„, listopad 1978, s. 11.
[14] Właśnie on zebrał świadectwa we wspomnianą już pozycję Artykuły do udowodnienia przy pomocy świadków przez Postulatora sprawy ojca Augustyna a Virgine…
[15] Po śmierci ojca Augustyna postulatorem został ojciec Teodor a Sacra Familia, również trynitarz.
[16] Zob. m. T. Kalkstein CR, Matka Celina Borzęcka, Rzym 1950, s. 285.
[17] Zob. m. T. Kalkstein CR, Na straży miłości i prawdy, dz. cyt., t. III, s. 201.
[18] Zob. m. T. Kalkstein CR, Historia procesu beatyfikacyjnego Sługi Bożej Matki Celiny Borzęckiej, [w:] „Biuletyn Gloria Resurrectionis” 6/1956, s. 1.
[19] Zob. s. M. D. Kunderewicz CR, Historia procesu beatyfikacyjnego…, [w:] „Biuletyn Informacyjny Postulatorskiego Ośrodka Studiów” 2(182), 12. 02. 1982, s. 35-36; zob. też: s. J. M. Ludkiewicz CR, 50 lat procesu beatyfikacyjnego, [w:] „Biuletyn Rady Generalnej Ut unum sint” 5, styczeń 1994, s. 9.
[20] Tamże, s. 9.
[21] Zob. tamże.
[22] Zob. s. M. B. Żukowska CR, Rozpoznanie zwłok, [w:] „Biuletyn Gloria Resurrectionis” 24, kwiecień 1966.
[23] Zob. m. T. M. Jasieńska CR, list okólny do zgromadzenia z 14. 02. 1982, Archiwum Generalne, Rzym.
[24] Zob. tamże.
[25] Przykłady tego zaangażowania: abp Karol Wojtyła 22. 04. 1965 otworzył proces apostolski Matki Celiny w Krakowie, brał udział w Rzymie w uroczystości otwarcia i zamknięcia procesu apostolskiego Matki Jadwigi, 15. 08. 1965 dokonał w Kętach uroczystego wprowadzenia do aktu recognitio, tj. rozpoznania zwłok Matek Celiny i Jadwigi. Jako papież Jan Paweł II podpisał dekrety o heroiczności cnót obu Matek.
[26] Wicepostulatorem w procesie informacyjnym prowadzonym w Krakowie był ks. Władysław Miernik CR. Taką samą funkcję w procesie apostolskim w Krakowie pełnił ks. Jerzy Mrówczyński CR. Po przeniesieniu Matek z krypty do kościoła parafialnego w Kętach postulatorem jest ks. Wiesław Śpiewak CR, który jako postulator generalny pełni taką samą misję w zgromadzeniu zmartwychwstańców (informacja w „Biuletynie Rady Generalnej Ut unum sint” 13, październik 2001).
[27] Jako przykład może służyć nowenna Mszy św. sprawowanych w różnych kościołach Rzymu (informacja w „Biuletynie Rady Generalnej Ut unum sint” numer specjalny, kwiecień 1982, s. 7; zob. też: „Ut unum sint„, maj, czerwiec, lipiec 1982; marzec, kwiecień, maj 1983).
[28] Jako przykład można podać Msze św. w kościele parafialnym w Kętach, w bazylice mariackiej w Krakowie i w archikatedrze warszawskiej.
[29] Zob. drzewo genealogiczne [w:] ks. K. Wójtowicz CR, Bogactwo charyzmatów, dz. cyt., s. 180-181; zob. też: „Biuletyn Prowincji Warszawskiej Wspólnota Zmartwychwstańska” 4 (59) 2001.
[30] Andrzej Mecherzyński-Wiktor, ur. 11. 09. 1984 w Krakowie. Podczas treningu spadł z liny z wysokości kilku metrów, uderzając głową o twardą nawierzchnię. Nieprzytomnego odwieziono do Szpitala im. Rydygiera w Krakowie. Następnego dnia lekarze poinformowali rodziców o ciężkim stanie syna. Ci udali się do kościoła parafialnego, gdzie posługują siostry zmartwychwstanki. Organistka, s. M. Władysława Doskocz, utrzymująca żywy kontakt z rodziną Założycielki, zachęcając do modlitwy za jej wstawiennictwem, powiedziała: „Tu może pomóc tylko Matka Celina”.
[31] Zob.: m. Dolores Stępień, listy okólne do zgromadzenia z 22. 06. 1999 i z 23. 04. 2001, Archiwum Generalne; także: pozwolenie Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych na przeniesienie zwłok Matek oraz instrukcja dotycząca sposobu dokonania przeniesienia podpisana w Rzymie 12. 07. 2000, Archiwum Generalne; protokół z ekshumacji i translacji doczesnych szczątków Matek, Archiwum Generalne, archiwum w Kętach; informacje w „Biuletynie Rady Generalnej Ut unum sint” 12, maj 2001, s. 1 i 5; opis uroczystości w „Biuletynie Prowincji Warszawskiej Wspólnota Zmartwychwstańska” 4 (59) 2001; „Biuletyn Prowincji Poznańskiej Signum unitatis” 4, kwiecień 2001.
[32] W czasie uroczystości ks. bp Janusz Zimniak, biskup pomocniczy diecezji bielsko-żywieckiej, mówił m.in.: „Siostry zmartwychwstanki zdecydowały się, aby Matki Założycielki przybliżyć ludziom […]. Kilka razy byłem w krypcie […] i tam modliliśmy się o beatyfikację Sług Bożych […]. Muszę powiedzieć, że Matki, ich ciała spoczywały godnie […]. Dlaczego więc przenosimy? […] Trzeba było wyjść z ich szczątkami bliżej ludzi, a bliżej to znaczy do kościoła, […] umieścić je możliwie najbliżej wejścia, aby jak najwięcej ludzi modliło się, upraszało u Boga znaki. Znaki w postaci cudów”.
[33] Opis otwarcia procesu w „Biuletynie Rady Generalnej Ut unum sint” wydanie specjalne, 2002. Relacja z zamknięcia procesu w „Ut unum sint” 15, kwiecień 2002, s. 3-5.
[34] Za: ks. P. Kroczek, Proces beatyfikacyjny Matki Celiny Borzęckiej – pespektywa kanoniczna, [w:] Matka Celina Borzęcka, pr. zb. pod red. ks. S. Cadera, Kęty 2007, s. 115 i 121.
[35] Całość dokumentacji procesu znajduje się w Archiwum Generalnym zgromadzenia w Rzymie.
[36] Wiadomości na ten temat w „Biuletynie Rady Generalnej Ut unum sint” 5, styczeń 2006, s. 2.
[37] W dniach od 15 do 17 grudnia 2006 r. trwały w centrum wspinaczkowym „Eiger” we Wrocławiu mistrzostwa Polski we wspinaczce sportowej. Wyniki z 16 grudnia we wspinaczce mężczyzn na prowadzenie: 1. Andrzej Mecherzyński-Wiktor (KW „Baltica”), 2. Tomasz Oleksy (Bergson Team), 3. Marcin Wszołek (Milo, Five Ten).
[38] W czasie przygotowań do beatyfikacji ks. Robert Ogrodnik, kapłan archidiecezji lubelskiej, w kaplicy domu prowincjalnego w Warszawie w dniu 17 marca 2007 r. wypowiedział słowa, które doskonale oddają czas oczekiwania na tę łaskę: „Ta beatyfikacja jest wyśniona, wymarzona, wycierpiana i wymodlona przez pokolenia sióstr”.
[39] Wymienię tylko niektóre: s. Feliksa Nowacka, s. M. Deodata Kunderewicz, s. Irena Piotrowicz, s. Teresa M. Jasieńska. Na etapie diecezjalnym procesu dotyczącego uzdrowienia za wstawiennictwem Matki Celiny funkcję wicepostulatorki pełniła s. M. Władysława Doskocz. W ostatnich latach wicepostulatorką w Rzymie jest s. Jeanne M. Harla.
[40] Data będąca w bliskości 94. rocznicy narodzin dla nieba Matki Celiny (zm. 26. 10. 1913) oraz w bliskości 174. rocznicy przyjścia na świat (ur. 29. 10. 1833).
[41] Przykłady wypowiedzi Matki Celiny na temat obecności w Rzymie: „A niech Bóg broni opuścić Rzym!” (Listy do córki Jadwigi, t. III, list z 4. 03. 1893, s. 47); „Teraz dopiero utrwala się ta nasza kolebka w Rzymie” (list do s. Heleny Kowalewskiej z 17. 10. 1902); „Ciężko nam ta własność w Rzymie przychodzi, ale nie wątpię, że dla zgromadzenia w przyszłości to opoka” (list do tejże z 14. 01. 1903).
[42] W uroczystości wzięli udział: Hanna Suchocka – ambasador Rzeczypospolitej Polskiej przy Watykanie, Roman Olejarz – burmistrz Gminy Kęty, oraz Józef Skudlarski – przewodniczący Rady Miasta i Gminy Kęty.
[43] Opisy uroczystości, a także teksty homilii znajdują się w „Biuletynie Rady Generalnej Ut unum sint” wydanie specjalne, w „Biuletynie Prowincji Warszawskiej Wspólnota Zmartwychwstańska” 1 (119)/ 2008, s. 4-11, w „Biuletynie Prowincji Poznańskiej Signum unitatis” 9-10, wrzesień-październik 2007, s. 6-7, również w miesięczniku życia konsekrowanego „Via Consecrata” 12/2007.
[44] Dom generalny zgromadzenia znajduje się blisko tego kościoła, na terenie parafii św. Joachima; w tej świątyni często modliła się Matka Celina.
[45] Zob. „Biuletyn Rady Generalnej Ut unum sint” wydanie specjalne, s. 7 i 14-16.
[46] Rozmyślającej nad tymi słowami Ojca Świętego córce duchowej Matki Celiny może przyjść na myśl fragment listu błogosławionej, pisanego na kilka miesięcy przed śmiercią: „Do końca życia [dusza, która Boga szuka] poddaje się trudom, walcząc z doświadczeniami, które Bóg dla jej zbawienia dopuszcza, i tym sposobem dochodzi do ukochania krzyża. Ale zawsze dla Niego […]. Każde życie jest męczeństwem, skoro za wołaniem Pana wybrałyśmy drogę krzyża – dla Niego” (list do s. Marii Zubylewicz z 26. 05. 1913).
[47] Całość wypowiedzi Ojca Świętego: „Oprócz męczeństwa krwi istnieje nie mniej znaczące «męczeństwo bezkrwawe» – jak w życiu Celiny Chludzińskiej-Borzęckiej: żony, matki rodziny, wdowy i zakonnicy, która wczoraj została beatyfikowana w Rzymie. To jest milczące, lecz heroiczne świadectwo wielu chrześcijan, którzy bezkompromisowo żyją Ewangelią, wypełniając swe obowiązki i hojnie służąc ubogim. To męczeństwo w codziennym życiu stanowi świadectwo jak nigdy dotąd istotne w zsekularyzowanym społeczeństwie naszych czasów. Jest to pokojowy bój o miłość, który każdy chrześcijanin powinien niestrudzenie toczyć. To bieg, by szerzyć Ewangelię, angażując się aż do śmierci”; druk w: „Biuletyn Rady Generalnej Ut unum sint” wydanie specjalne, s. 7.
[48] Tamże.
[49] Opis spotkania z Ojcem Świętym i fotografia w „Biuletynie Rady Generalnej Ut unum sint” wydanie specjalne, s. 8. Papież otrzymał książkę s. Florczak pt. Pierwsza zmartwychwstanka w tłumaczeniu na język włoski.